Αναζήτηση αυτού του ιστολογίου
Σάββατο 12 Ιουλίου 2025
Czas na sport. gr:''Święty Paisjusz: Tysiące ludzi z każdego zakątka Grecji zgromadziły się przy jego grobie – jedyna „ludowa pielgrzymka”, która pachnie wiecznością''
Czas na sport. gr:
''Święty Paisjusz: Tysiące ludzi z każdego zakątka Grecji zgromadziły się przy jego grobie – jedyna „ludowa pielgrzymka”, która pachnie wiecznością''
Społeczna „eksplozja” miłości do Świętego na świecie w ostatnich latach – błogosławione zjawisko, które pokazuje, że nic nie zostało stracone
...Po projekcji serialu, który dosłownie wzruszył całą Grecję do łez swoimi świętymi przesłaniami, i tak już ruchliwe pielgrzymki związane z życiem świętego Paisjusza doświadczyły „eksplozji” nowych pielgrzymów. Zarówno do Panagoudy na Górze Athos, jak i do Konicy i klasztoru Stomio, tysiące pielgrzymów przybywają, aby odczuć choć odrobinę błogosławieństwa, jakie pozostawił po sobie największy święty naszych czasów...
Wierni z każdego zakątka Grecji przybyli w piątkowy poranek do Klasztoru Świętego Jana Teologa. Nie zważając na wydatki i kilometry, ignorując palące słońce, omijając ziemskie radości lata, idą tysiącami, by spocząć na wezgłowiu świętego grobu. Grobowiec, który daje nieskończenie więcej życia niż wiele żywych, wędrujących „grobowców”, które rządzą tą spustoszoną krainą i nauczają jej.
Każdy pielgrzym, który fizycznie lub mentalnie uklęknie przed świętym Paisjuszem, otrzyma złote sakiewki z darmową łaską. Jego duszę uzdrawia balsam, że pomimo naszego upadku (indywidualnego i narodowego), Święty nas nie opuści. Jeśli martwił się o swoje miejsce za życia, krwawiąc z kolan ze skruchy i pisząc list jako zapis na przyszłość, o ileż bardziej niepokoić go będzie ten „radiooperator Boży”, który teraz transmituje swoje cuda bezpośrednio z częstotliwości Raju.
W ostatnich czasach słyszymy wiele smutnych rzeczy, jesteśmy świadkami zjawisk eschatologicznego upadku, nieustannie niepokoi nas inwazja ciemności i jej nieskończone formy. Jako ludzie, zbyt często ulegamy zniechęceniu spowodowanemu przez ten zniechęcający klimat. Ale gdzieś zwrócisz wzrok i ujrzysz świętego Paisjusza na ikonie, w książce, na czuwaniu, patrzącego na ciebie wzrokiem pełnym głębokiej łaski i szepczącego ci łagodnie: „...że Jego miłosierdzie trwa na wieki, alleluja”....
...Widzisz młodych ludzi, starszych ludzi, rodziny, podróżników z zagranicy, przedstawicieli każdej klasy, wykształcenia i zawodu, zalewających ścieżki, którymi kroczył Święty, poszukujących śladów jego drogi, dyskutujących o jego słowach w źródłach nieskazitelnego towarzystwa, odpoczywających w każdym słowie, które pozostało na papierze, przywołujących go w każdej mrocznej godzinie, mających go za tarczę przeciwko każdej myśli małej wiary, odczuwających go jako ojca, brata, przyjaciela i towarzysza, jako uderzenie naszego serca, które zostało dodane, aby biło nieustannie dla Chrystusa i Grecji....
Εγγραφή σε:
Σχόλια ανάρτησης (Atom)
Δεν υπάρχουν σχόλια:
Δημοσίευση σχολίου