Dimitrios Panagopoulos był pobożnym świeckim kaznodzieją, który, jak niektórzy widzieli w wizji...

 

Dimitrios Panagopoulos był pobożnym świeckim kaznodzieją, który, jak niektórzy widzieli w wizji...

Dimitrios Panagopoulos był pobożnym świeckim kaznodzieją, który – jak niektórzy widzieli w wizji – gdy jego dusza po zaśnięciu wstępowała do nieba, został powitany przez aniołów z wieloma świecami (po prawej i lewej stronie), a także przez wiele zbawionych dusz, którym pomogły jego kazania. Jego przemowa cechowała się wyjątkową ekspresją i potrafiła wstrząsnąć nawet najbardziej apatyczną duszą.

Bóg nie oświeca jednych bardziej, a innych mniej. Oświetla każdego tak samo! To tak jak z promieniami słońca, które oświetlają nas wszystkich tak samo... Problem leży więc w nas, w tym, w jakim stopniu jesteśmy podatni na oświecenie! A to zależy od naszej wiary i od życia, jakie prowadzimy... Dlatego ludzie, choć „pływają” w Łasce Boga, która jest wszechobecna, nie wszyscy tę Łaskę odczuwają. Ponieważ jedni nie wierzą w Boga, a inni, którzy w Niego wierzą, nie zachowują się prawosławnie.

Nieszczęśliwi są ci, którzy nie odczuwają Łaski Bożej... A najbardziej nieszczęśliwy jest diabeł, który w ogóle nie doświadcza Łaski Ducha Świętego!

Człowiek może zrozumieć, czy i w jakim stopniu doświadcza w sobie Łaski Bożej, na podstawie stanu duchowego, w jakim się znajduje. Każdy ochrzczony nosi w sobie łaskę, w większym lub mniejszym stopniu, która objawia się w czasie modlitwy i pociesza człowieka.

+Starszy Efraim ze Sketu św. Andrzeja z Góry Athos